niedziela, 3 czerwca 2012

1.''Wszystko od początku''

                                                                            IV sezon
                                                       
*Nowe osoby*

Carolin (czyt.Karolin(a))-dziewczyna grająca w Snow Kids, najlepsza przyjaciółka Mei. Często jest zakochana w wielu osobach, ale jej związki szybko rozpadają się. Gra jako gracz rezerwowy, numer 12.
Pochodzi też z Akillianu, jej mama pracuje w Lidze.(ojciec-niewiadomo).
Brunetka rozpuszczonymi włosami, nosi piękny łęczek z kwiatem.

Naomie (czyt.Naomi)-dziewczyna grająca w Shadows, mądra, nie zbyt przyjacielska(lecz dla niektórych jest bardzo miłą). Bardzo mściwa. Zamienia (jeżeli potrzeba)  napastnika, ale najczęściej jest wspaniałą obrońcą.Gra pod numerem 3
Urodziła się na Shadow Archipelego(mieszkała tam zaledwie rok), ale potem mieszkała na Akillianie. Jej rodzice pracują daleko w drugiej stronie galaktyki, gdzie galactik football nie jest popularny, więc nie ma tam tranzmisjii meczów.
Jest przystojną młodą dziewczyną. Ma długie(za kolono sięgające)  światłe włosy.

Lionel (czyt.Lonel)-dobry przyjaciel Marka i Micro-Ice'a. Lubi bawić się w karty.
Pochodzi z Akillianu. Jego rodzice-podrorzują z planety na planetę, aby zebrać nowe wiadomości o nich.
Brunet, który na sobie włożone dżinsy, czarną majeczke i granatowo-czarną kurtke.

No i wiele innych.....


*Akillian*

    W akademii trwa trening Snow Kids.Drużyna gra przeciwko holo-graczom Xenons, którzy wygrywają 4:1....Nagle Aarch postanowił przerwać trening i zawiadomił Clamp'a, by ten wypuścił ich... Clamp otworzył  holo-trener. Cały zespół wiedzał, co ma go oczekiwać. Stali w ciszy, gdy trener przemówił;
-Nie rozumiem, czyżby nie chcecie wygrać??Bo jeżeli nadal będziecie tak grać, to możecie już teraz rozwitać się z wygraniem mecza!!
Wszyscy stali w absolutnej ciszy.Nikt nie chciał nic mówić, bo wiedzieli, że trener powieada prawde...
-Obudzdzie się, koniec wakacjii..-przemówił ze złością Aarch, po czym dodał;
-Na dzisiaj dość,odpoczywajcie..
Po czym trener poszedł wprost do swego gabinetu.Wiedział, że teraz będzie trudno od razu postawić ich na nogi, ale nie miał innej możliwości..
Wszyscy poszli do swoich pokoi. Mei i Carolina szybko się przeubrały i miały zamiar iść na zakupy.Proponowały, by Tia poszła razem, lecz jasnowłosa nie chciała.... Idąc uliczkami Carolina zapytała;
-Co myślisz na konto mecza z Shadows'ami??
-Staram się nic nie myśleć-odparła Mei.
-A ja po prostu nie mogę tego odrzucić z głowy-Carolina
-Nie ma się czego martwić, tyś gracz rezerwowy, więc może nie będziesz musiała w ogóle grać-mówi ciemnowłosa
-Masz racje-odparła z bardziej wesołym tonem Carolina.
Dwie dziewczyny wędrowały po kilku sklepach, po czym zaczął padać mocniejszy śnieg, więc postanowiły wrócić..

*Shadow Archipelago*

   Drużyna cieni także ma trening. Shadows'i grają z holo-graczami Lightnings..Trening trwał  godzinę, po czym rezultat był: 2:3 dla Shadows.. Nastąpiła przerwa, w czasie, której trener drużyny twierdził, że mają wygrać ten mecz. Jego słowa prawie niczym nie różniły się, tylko tym,że dzwięczały mniej "ostro", po powrocie z trenerowania Snow Kids.Nikt na to nie wzracał uwagi....Po zapisaniu jakiejś notatki powiedział;
-Teraz jako przeciwników otrzymacie-Rykers.
Drużyna weszła do holo-trenera, po czym przed siebie zobaczyli holo-graczy drużyny Rykers...Nie byli mocniejsi od poprzedniego zespołu, a nawet może słabsi w ataku, lecz nie w obronie..

Walcząc o piłkę stali Sinedd i G7. Kapitan drużyny cieni szybko zdołał odebrać piłkę i podać do Paul'a, lecz temu piłke zabrała G3.Biegnąc, minęła Zed'a,ale nie spodziewanie odebrała jej piłkę Nihilis.Nihilis biegnąc zauważyła G5 i G2, więc używając Smog'u zaminiła się w gaz, mijając przeciwników i podając piłke do Fulmungus'a, a ten zaś do Sinedd'a.Kapitan biegł mijając G4 i G6, zdobywając bramke.Wściekła Kerrnor rzuciła piłkę na stronę Shadows'ów, gdzie ją odebrała G3.Ta szybko biegła, widząc Zed'a użyła Metal'owego Wrzasku,by go minąć.Próbując podać do G7, piłke zabrał Fulmungus, mijając G5 i podając do Nihilis,która strzela gola,lecz nie popada,bo Kerrnor ją odbiwa,lecz tu wyskakuje Sinedd i strzela gola.Piłka należy do Kerrnor.Podając do G7,której narzędzie odbiera Zed i danej akcjii dochodzi G3 i odbiera piłkę.Ta podaje znowu do G7,króra mija Paul'a porażając go Metal'owym Wrzaskiem.Odebrać piłke stara się Zed,lecz wychodzi to mu na marne.Napełniona Matal'owym Wrzaskiem piłka leci w stronę siatki...zostało mniej niż 2,5,gdy z czarnego obłoku flux'a pojawia się Naomie i wspaniale obrania siatkę, podając do Fulmungus'a.Ten używając Smog'a podaje do Sinedd'a,lecz temu w mig osbiera G5,podając do G3.Przeciwniczce narzędzie odbiera Paul, podając do Nihilis,lecz piłke odbiera G2.Mijając Fulmungus'a podaje do G7.Ta jak pociąg zmierza ku bramce. Naomie widząc, że niedaleko bramki stoi G3, przepuszczała, że G7 może jej podać,więc zajęła się jej blokowaniem.Zed próbował odzyskać piłke wyślizgiem, lecz to nie pomogło.G7 miała zamiar podać do G3.Zbliżyła się do niej,lecz w mgnieniu oka G7 wykonała strzał w stronę bramki.Naomie była zbyt daleko do obrony piłki.Senex nie był w stanie obrony piłki.1:2 liderami wciąż są Shadows'i.Senex podał dla po prawej stronie stojącej Naomie,która podała dla Fulmungus'a.Ten mijając G3 podał dla Sinedd'a.Za pomocą Smog'u, ciemnowłosy mija G2 i G4, podając do Nihilis.Ta mija G6 i zmienia się w gaz.Wyskakując Kerrnor skupia uwagę na po prawej stronie stojącą Nihilis, kiedy zauważa, że ta nie posiada piłki.Przerzucając oczy w środek i widzi tylko lecącą w jej stronę piłkę.Kerrnor zdołała odbić piłke kułakiem,lecz ta poleciała w górę, gdzie się pojawiła Nihilis i strzeliła bramkę.Przerzut Kerrnor dostał się G5,która podała do G7.Ta mijając Paul'a biegnie ku bramce. Jej piłke odbiera Zed.Ten podaje do Fulmungus'a.Odbierając piłke ten biegnie w stronę bramki przeciwnika. Porażając go Metal'owym Wrzaskiem odbiera narzędzie G2 i podaje do G7.Ta biegnąc mija Nihilis i Paul'a.
Podaje do G3.Ta mija Zed'a i zmierza ku bramce.Silno kopnęła piłkę,lecz pojawia się Naomie,która odbiera piłke i podaje do Nihilis. Ta mijając G7 pasuje do Fulmungus'a. Jasnowłosy mija G5,po czym podaje do Sinedd'a.Kapitan biegnąc mija G6, i do Nihilis. Ta mija G4 i strzela,lecz Kerrnor łapie piłkę. Po czym rozdaje się dzwięk oznaczający koniec mecza....

*Liricain Archipelago*

   Claudia(czyt.Klaudia) wchodzi do gabinetu Clement'a(czyt.Klement'a).Dziewczyna nie wiedząc co od niej chce były kapitan drużyny Liricain,wkroczyła do pomieszczenia.Nagle zobaczyła krzesło odwcone w stronę okien, a w nim Clement'a.Ciemnowłosa usiądła i zapytała;
-Więc, jaki zaszczyt mam przybycia tutaj??-z dumą pyta.
-Widzę, żeś się nie zmieniłaś.-odpowiedzał chłopiec z uśmiechem.
-Dobra, ale teraz mów czego tu przybyłam-już z powagą odparła Claudia.
-Chcę się z tobo naradzić-mówi Clement odwracając się w stronę szatynki.
-O czym nasz ze mną naradzać się??-z podziwem pyta dziewczyna.
-Chcę, by nasza drużyna, wstąpiła do pucharu Galactik Football-Clement
-Co??Przecież my zaledwie kilka razy graliśmy na naszej planecie.-Claudia
-Tak, ale przecież zawsze wygrywaliśmy, cała planeta nas wiedziała. Wtedy nie mogliśmy wstąpić w GFC, ponieważ musielibyśmy spotkać konsekwencje, ale teraz jest już po nich.-z wyższą intonacją powiedział Clement.
-A jak na konto innych??-zapowiedziała Claudia
-Już rozmawiałem z Colet'ą(czyt,Kolet'ą),Clara(czyt,Klara) i Darian też nie mają nic przeciwko.Nie mogę tylko pobrać kontaktu z Marlen'ą i Persyfal'em.
Ciemnowłosa chwilę myślała, po czym powiedziała;
-Dobra, też się zgadzam.Spróbuję skontaktować się z Marlen'ą i Persyfal'em.-mówi z uśmiechem.
-Dobrze.Powiedz po 2 dniach mamy trening.-Clement.
Ciemnowłosa wstała z krzesła i poszła w stronę wyjścia...

*Akillian*

   Na Akillianie prawie cała drużyna, prócz Rocket'a  i D'jok'a rozmawiała o następującym meczu. Najbar-
dziej aktywnymi w danej rozmowie byli Micro-Ice,Lionel i czasem do nich dołanczał się Thran.Micro-Ice, zawsze jako pesemista zaczął mówić;
-Przegramy ten mecz..
-Jeżeli tak będziesz mówić, jasne, że przegracie.Nie możno być takim pesemistą-mówi Lionel
-Aaaa, co ty wiesz??Przecież nie grasz na stadionie gdzie na ciebie partrzą tysiące ludzi..-Micro-Ice
-Za to wiem, że potraficie wygrać.-Lionel
-Masz rację-mówi Thran
Dziewcząt natomiast takie rzeczy nie zbyt interesowały.Mei,Carolina i Tia rozmawiały o modzie i od czasu do czasu zadawały pytanie gdzie są D'jok i Rocket,lecz też o tym szybko zapominały...Nagle przyszedł D'jok,który usiadł obok Micro-Ice'a.Tia nie widząc Rocket'a zapytała rudowłosego;
-D'jok, nie wiesz gdzie jest Rocket??
-Mówił, że ma niezadługo przyjść-odpowiedział chłopiec.
-A gdzie go os...-chciała zapytać Tia, kiedy przerwało ją powiadomienie Thran'a;
-Ciszej, mówią, że dziś na Arkadia Sports ma być coś ciekawego..
Wszyscy odwrócili się w stronę holo-TV, gdy przemówiła Callie
-Mamy następującą wiadomość, że drużyna Liricain chce wziąść udział w galaktycznej piłce.
-Niezbyt dużo wiemy o tej drużynie, jako, że grali tylko na swojej planecie, gdyie mówiono, że są tam najlepsi...-mówi Nork
-Drużyna Liricain chciała raniej wstąpić do GFC, lecz przeszkadzały przegrody byłej władzy,która nie pozwalała nikomu wjechać lub wyjechać z planety.-Callie.
-Pierwszy towarzyski mecz tej drużyny odbędzie się na stadionie Archipelogu Liricain,który jest 80 metrów pod wodą...-mówi Nork.
-No i trzeba dodać, że będą grali z drużyną Elektras.-Callie
-No i to wszystko do tej chwili, zostawajcie z nami!-Nork
Snow Kids'i wszystko jeszcze wpatrywali się w ekran, gdy Micro-Ice powiedział;
-Nic sobie, nowa drużyna!-zawołał
-Ona i dawniej była, tylko my o niej nie słyszeliśmy.-odpowiedział Thran
-Ciekawe czy przejdą...-Mei
-Chciałbym zobaczyć tych Liricain'ów..-siadając obok Tii powiedział Rocket.
-Gdzie ty byłeś?-zapytała jasnowłosa
-Tak nigdzie..-Rocket.

*Shadow Archipelago*

   Koniec treningu.Wszyscy zmierzyli ku poczekalni, by oglądnąć wiadomości Arcadia Sports...Po usłyszeniu wiadomości o nowej drużynie, zaczęła się rozmowa;
-Nie myślę,że długo przetrwają...-przemówił Zed
-Skąd ty wiesz??Meczu jeszcze nie wiedziałeś już wniąski robisz..-zapowiedział Senex
-Na ile ja słyszałam, ile maczy mieli na swojej planecie, sporo wygrywali...-mówi Naomie
-A może być i tak, że na przykład wygrają Xenons, a tak jakimś Pirates przegrają...-Zed
-A ktoś coś słyszał na konto ich flux'a??-powiedziała Nihilis
-Zdajsie jakiś Zol czy Nol..-przepuszczenia mówił Paul
-Vol...-poprawił Fulmungus
-Kiedy wyjdą na murawę z nami dowiemy się co z nich...-Sinedd
-Do tego z nami jeszcze ktoś nowy na murawę wstąpi..-mówi Zed
-Masz na konto nowej zawodniczni??-zapytał Paul
-Kim ona w ogóle będzie??-pyta Senex
-Rezerwowym..-Paul
-Kogo ona ma zamiemiać??-pyta Senex
-Ciebie wiesz..-żartem odparła Nihilis
Rozmowa trwała by jeszcze dłużej, ale ją przerwała Naomie;
-Nie wiem jak wy, ale ja już ide-powiedziała szatynka, po czym i poszła ku drzwiom.Po dziesięciu minutach wyruszyli także i inni..

*Liricain Archipelago*

   W domu Claudia poszła do swego pokoju i zaczęła szukać po szufladach notesu, gdzie były zapisane numery zawodników drużyny.Po 10 minutach szukania znalazła dany notesik.Przewracając kilka stron znalazła nadpis ''Kontakty'', pod którym byli zapisane numery zawodników. Ciemnowłosa szybko znalazła numer Marleny i zaczęła dzwonić,lecz nikt nie odebrał.Kolejne próbowania,także nic nie dały.W końcu napisała jej sms'a, w którym napisała wiadomość o drużynie i zeby ta, od razu jej podzwoniła, jak tylko przeczyta sms... Z szukaniem numera Persyfal'a było trudniej.W notesie był zapisany stary numer zawodnika, który był już nieaktualny. Szatynka 30 min. spędziła na szukanie kartki, gdzie miał być napisany inny numer.Znalazła. Nabiera numer..., lecz słyszy jak jej mówią, że nie ma połączenia.Kolejne próby także były marne.Wysyłane sms'y przechodziły spowrotem..Claudia nie wiedząc co robić, zaczęła dzwonić do ukochanej Persyfal'a.Ta mówiła,że nie wiedziła ani słyszła nic o zawodniku.Dziewczyna,także mówiła,że nie widzieli go już i najlepsi przyjacieli..Znikł jak w wodę.Claudia podziękowała za informację i odłożyła słuchawke.Nie wiedziała gdzie on może być.. Godzina była już 21:45,kiedy do ciemnowłosej zadzwoniła Marlena.Claudia zaczęła ją pytać;
-Dlaczego tylko teraz podzwoniłaś??
-Wiesz zajęta byłam...-odpowiedziała z trwogą szatynka.
-Dostałaś wiadomość od Clement'a??-Claudia
-Od samego Clement'a,nie..-odpowiada
-Więc, jak??Przyjdziesz??-pyta ciemnowłosa
-Przyjde..-odparła
-Słuchaj, może nie wiesz gdzie jest Persyfal??Czy jak z nim się skontaktować??-pyta
-Claudia, dawaj ja ci powiem przed treningiem,teraz nie mam czasu..-z trwogą z tonie mówi Marlena
-No, dobrze...-odpowiada Claudia,lecz jak tylko to powiedziała, usłyszała dzwięk znaczący, że szatynka odłożyła słuchawkę... Ciemnowłosa  raz jeszcze próbowala podzwonić Persyfal'owi...na marne.Nagle przypomniała,że Persyfal był członkiem popularnego klubu ''DownWay'', gdzie chodził co nie każdy dzień po treningach.Za pomocą komputera, dziewczyna dowiedziła się, że w klubie Persyfal'a też długi czas nie widać..Szukała innych środków, gdzie uczęszczał szatyn, lecz tam wszędzie prawie nic nie napisano o nim, że tam kiedyś uczęszczał...''On znikł prawie z twarzy  galaktyki..''-mówi w myślach Claudia.Zaczęła sobie wspominać wszystko co o nim wie, ale zaczynać nie było bardzo z czego...Wiedziała, że  nigdy nie widził swych rodziców, ponieważ te zginęli w wojnie.Był dosyć koleżeński i był wspaniałym obrońcą...Ale tak szybko i nie kogo nie zawiadomuwiąc zniknąć-na niego nie podobne..Dziewczyna jeszcze myślała, kiedy na zegarku ujrzała godzinę 22:55, więc postanowiła iść spać... o 23:10 była w łóżku, lecz długo nie mogła zasnąć, myśląc co mogło stać się z ciemnowłosym.Opuściły ją te myśli dopiero gdzieś o 1 godzinie nocy, kiedy zasnęła...


*Akillian*

   O godzinie 21:15, Mei zdenerwowana wchodzi do pokoju, gdzie siedziała oglądająca holo-TV Tia.Ciemnowłosa rzuca swoją torbę na podłogę, siada na łóżko, bierze czasopismo i zaczyna go ''czytać'', coś burcząc sobie pod nosem.Tia wyłancza telewizor i pyta szatynkę;
-Co się stało??
-D'jok..-jednym słowem odpowiedziała Mei
-Znowu się pokłóciliści się??-zapytała krótkowłosa
-Nie znowu...wiesz, ja tylko teraz zrozumiałam, że nasza przyjazń z D'jok'iem-to tylko sprzeczki i nic więcej..teraz jak on spóznia się na randkę lub ją odmienia, bo na spotkanie z przyjaciółmi-to ja mu przebaczam..a jak ja spózniłam się na 10 min.- on zaczyna krzyczeć, jak koniec świata...-przemówiła wściekła  ciemnowłosa.
-Ale może cie przeprosi??-zapytała Tia obawiając się tego, bo wiedziała jakim człowiekiem jest D'jok..
-D'jok w ogóle o tym zapomni..U niego w głowie jedyna myśl: WYGRAĆ i wszystko..On nie taki człowiek, jemu przeprosić-to samo co wziąść i zabić kogoś...-rzekła Mei.
Tia już nie wiedziała co mówić..wstała z łóżka i wychodząc powiedziła;
-Wszystko będzie dobrze..
-Wiesz ja juz myśla, że podbiegł czas końca naszego tak zwanego ''związku'' i koniec tego wszystkiego..-powiedziała Mei.
Tia wyszła. Idąc wspominała ostatnie słowa szatynki.Zrozumiała jedynie, że miała na mysli związek z D'jok'iem, ale tam było coś jeszcze, ale co?!..Przechodząc, dziewczyna zauważyła Micro-Ice'a.Chłopiec ze względu twarzy Tii, zrozumiał, że coś nie tak, więc zapytał co się stało..Krótkowłosa mu opowiedziła o skutce pomiędzy D'jok'iem  a Mei. Micro-Ice, powiedział by ta się nie denerwowała, jakoże u nich tak zawsze, lecz Tia powiedziała;
-Ale Mei powiedziała '' podbiegł czas końca naszego tak zwanego ''związku'' i koniec tego wszystkiego''..
Micro-Ice oznajomił,że pogada z rudowłosym. Tia poszła w stronę komnaty Rocket'a....
Micro-Ice wchodzi do pokuju, gdzie widzi D'jok'a.Chłopiec pyta;
-Co stało się z Mei??
-Aj wiesz dzieczyny i ich fanaberie...-odparł rudowłosy
-Wiesz myślę, że masz przeprosić..-rzekł ciemnowłosy
-Aaa.. daj kilka dni i zapomni sama..-D'jok
-Ale wiesz Tia mi powiedziła, że Mei mówiła:''czas końca naszego tak zwanego ''związku'' i koniec tego wszystkiego''...-mówi Micro-Ice.
-No i niech będzie..tak i tak wróci..-odparł  D'jok, po czym ujrzał na zegarze godzine 22:05 i postanowił wziąść prysznic i pójść spać..Micro-Ice jeszcze stał chwile rozmyszlając..

*Liricain Archipelago*

   Claudia otworzyła oczy i rozejrzała po pokoju.Było już światło, więc dziewczyna wstała z łóżka i spojrzała  na zegarek, który wskazywał 7:20.Ciemnowłosej przekraczała myśl by jeszcze trochę pospać,lecz wstała i udała się ku łazience. Wzięła spysznic, przeubrała się i poszła malować się.Wybierając kosmetyczke przypomniała, że ma nie używane do dziś cienie, które by wspaniale pasowały do do nowej bluzki. Zaczęła szukanie w dole szafki, gdzie pamięta, że ich położyła.Nagle przypomniała, że te cienie pożyczyła Marlenie, gdy szły do klubu, a tej zmyli makijaż niechcący wylewając szklanke wody na jej twarz. W takim razie szatynka namalowała się codziennymi cieniami do tego dodając delikatny błyszczyk na ustach i maskare na rzęsach.Po upływie około 40 min. była gotowa. Weszła do kuchni, postawiła wodę na kawę i poszła robić kanapki. Mieszkała sama, prawie sama. Mama gdzieś jezdzi, a tato-sama nie wie.Jej przyjacielem była kotka o imieniu Sonia. Krojąc szynke, przypominała sobie, jak byla na pikniku z Clement'em, Darian'em i Clarą.Bylo wesoło.Nagle przypomnienia dziewczyny zostały przerwane poprzez  dzwięk telefonu. Zostawiając wszyskto weszła do pokoju i wzięła telefon. Przeczytała wiadomość od Clement'a, w której się pisało:''Przyjdz dzisiaj o 14:30 do kawiarni ''Waterfal''. Mam coś ważnego do powiedzenia.''. Ciemnowłosa odłożyła telefon.Poszła do kuchni, myśląc co kapitan od niej chce, ale jej myśli przerwał widok Soni uciekającej ze stolu z kawałkiem szynki.
-Sonia, psik!!!!-krzyknęła
Kotka nie zraegowała i poszła, lecz dziewczyna ją nie dościgała...Godzina 13:50, Claudia  ubrała się do kawiarenki. Dana kawiarnia nie była daleko-10 min. drogi od domu. Zostało 20 min. więc Claudia oglądała holo-TV, po czym poszła ku ''Waterfall''....

*Akillian*

   Rozległ się głos budzika w pokoju Micro-Ice'a i D'jok'a.Rudowłosy w niedobrym humorze wstał i wyłączył piskliwy zagarek po czym wstał i udał się ku łazience.Micro-Ice natomiast postanowił jeszcze na 5 min. zdzemnąć.W głowie D'jok'a krążą myśli o tejnocnym śnie, gdzie on czuje, gdzie on jedyny jest na boisku i ma grać z Warenem, lecz gdy zaczynają rodowłosy nagle wpada do przepaści na murawie.Chłopiec starał się o tym zapomnieć. Wychodząc z łazienki D'jok budzi Micro-Ice'a, by ten wstawał na trening.Ciemnowłosy nie chętnie wstaje, kiedy D'jok już ubrany wychodzi z pokoju.W korytarzu widzi Mei.Dziewczyna posłała chłopcu ciepły uśmiech.D'jok skierował się ku jadalni.Po śniadaniu, D'jok wstał i poszedł w stronę pokoju. Mei pobiegła za nim i powiedziała;
-D'jok, może pójdziemy dzisiaj do kina czy tak gdzieś do klubu??-zapytała.
-Dziś nie chce nigdzie iść..-odpowiedział rudowłosy
-Ale..-zaczynała mówić dziewczyna, kiedy ją przerwał chłopak;
-Mei, czyżby ty nie myślisz, że musiałabyś poświęcić trochę więcej czasu treningu zamiast chodzenia po kawiarenkach??-odparł chłopiec
Mei w moment usłyszanych słów osłupiała, po czym dodała;
-Wiesz, może i musiała bym..-odwrócając się powiedzaiła dziewczyna, po czym opóściła głowę i poszła szybkim krokiem do pokoju.Wiedziała, że sprzeczać się nie ma czego. Tacy ludzie nie zmieniają się. Tymczasem D'jok stał, ponieważ czekał jasne ma jaśniejszą i całkowicie inną odpowiedz, lecz szybko o tym zapomniał, kiedy przypomniał o treningu. Poszedł do pokoju, gdzie przeubrał się i poszedł ku sali treningowej.Gdy prawie wszyscy się zebrali, wszedł Aarch rozglądając się powiedział;
-Gdzie jest Mei??
..................................................




_________________________________________________________________________________

W następnym rozdziale;

   Dowiemy się gdzie przepadła Mei i D'jok spróbuje dowiedzieć się dlaczego to zrobiła...
Będzie pierwszy trening drużyny Liricain, gdzie będą wspominać stare czasy i grę, lecz przed tym Marlena i Claudia będą miały rozmowę o zniknięciu Persyfal'u...
Co na konto nowej zawodniczki w Shadows'ach będziemy wiedzieli nie tylko jej imię i takie drobnostki, lecz może zobaczymy jakieś wady dziewczyny..
No i inne..

_________________________________________________________________________________

  Tak wiem- za krótki.. po prostu nie miałam więcej co pisać i pomysłów, a pisać coś z drugiego rozdziału też nie miało sensu, ponieważ wtedy była by z tego kasza..
Co na konto kolejnego rozdziału nie wiem..może za tydzień,ale jasne postaram się raniej..
Komentujcie, pytajcie,zapraszajcie do czytania innych, no i możecie podawać pomysłów :D.

Także poproszę ocenić  */10 :
-ciekawość ( */10)
-dialog (*/10)
-opis (*/10)
-ogólny (*/10)

   Zapraszam do zaglądnięcia zakładki ''Drużyny''







Teraz tam są niektóre osoby drużyny Liricain, z czasem będę dodawała...
Także dodam inne drużyny(Shadows,Snow Kids) i inne osoby(Naomie,Carolina..)



*********************************************************************************
Info;[Bez oddziału *Nowe Osoby*]
liczba kartek (A4)-5,5
liczba wyrazów-2,546







   






3 komentarze:

  1. jak na początek to bardzo fajny rozdział . :D co do długości to jest ok .;D całość oceniam na 10/10 :3 ciekawi mnie co będzie dalej z Mei i czy się znajdzie . xd mam nadzieję ,że II roodział dodasz szybko bo już nie mogę się doczekać .;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki ;D
    Co będzie z Mei dowiesz się w następnym, który postaram się dodać jak najszybciej ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nareszcie znalazłam chwile aby zajrzeć. Rozdział ciekawy. Fabuła jest interesująca. No więc czekam na news'a :D

    OdpowiedzUsuń